Wiadomości
BP będzie wiercić u wybrzeży Libii
Koncern BP wkrótce rozpocznie wiercenia u wybrzeży Libii – donosi „Financial Times”.
Szyb w zatoce Wielka Syrta ma mieć ok. 1,7 tys. m głębokości, czyli ok. 200 m więcej niż feralny szyb Macondo w Zatoce Meksykańskiej. W 2007 r. za pozwolenie na wiercenia koncern zapłacił Libii 900 mln USD.
Moratorium na wiercenia w Zatoce Meksykańskiej spowodowało wzrost zainteresowania złożami pod dnem Morza Śródziemnego. Do Egiptu przenosi się amerykańska Diamond Offshore, australijska APX w lipcu rozpoczęła wiercenia między Tunezją a Włochami, zaś Shell ma w planach zachodnie wybrzeża Sycylii. Eksperci ochrony środowiska zwracają jednak uwagę, że wyciek podobny do tego w Zatoce Meksykańskiej miałby katastrofalne skutki, bo Morze Śródziemne już teraz jest silnie skażone ropą. Po jego szlakach codziennie transportuje się ponad milion ton ropy, czyli ok. ¼ ogółu dziennych dostaw światowych. Ruch statków, nieszczelne rurociągi i instalacje rafineryjne powodują, że do jego wód trafia dziś 150-600 tys. ton ropy.
Komisja spraw zagranicznych Senatu USA żąda tymczasem ustalenia, czy zachodzi związek między zwolnieniem libijskiego terrorysty Abdelbaseta al-Megrahiego, a uzyskaniem przez BP licencji na wiercenia. W 2001 r. Al-Megrahi został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności za zamach terrorystyczny na samolot PanAm w grudniu 1988 roku. Maszyna spadła wtedy na szkocką miejscowość Lockerbie, zginęło 270 osób. BP przyznało, że w 2007 r. prowadzono lobbing na temat transferu więźnia, ale zaprzeczyło swym bezpośrednim rozmowom w tej sprawie.
(zp)
Źródło: Financial Times