Jako że BP ma udziały w rafinerii Schwedt, polski oddział koncernu planuje większą dywersyfikację źródła zaopatrzenia.

- Z roku na rok coraz więcej paliw sprowadzamy do Polski z własnych rafinerii w Niemczech. W tej chwili jest kilkunastoprocentowy udział w strukturze zaopatrzenia polskich stacji, podczas gdy jeszcze kilka lat temu był niemal zerowy. Widzimy miejsce dla tych produktów na rynku, biorąc pod uwagę, że w Polsce wciąż mamy do czynienia z niedoborem paliw - powiedział portalowi wnp.pl Bogdan Kucharski, dyrektor generalny polskiego oddziału BP. Chodzi oczywiście o rafinerię w Schwedt, do której BP ma z Polski najbliżej i w której ma udziały. - Schwedt ma bardzo dobre położenie i staramy się z tego korzystać i zwiększać udział dostaw z tego kierunku – mówi Kucharski.Pewnym ograniczeniem jest jednak różnica w zawartości biokomponentów w paliwach przeznaczonych na polski i niemiecki rynek. BP ma dziś w Polsce 402 stacje paliw i jest drugim pod względem wielkości operatorem na rynku detalicznym po PKN Orlen.