Wiadomości

Dopalacze: fiskus wystawił mandaty

Pracownicy urzędów skarbowych lub urzędów kontroli skarbowej, wchodząc do sklepów z dopalaczami, sprawdzali prawidłowość ewidencjonowania obrotów za pomocą kas fiskalnych, a także dokonywali inwentaryzacji towarów znajdujących się w punktach sprzedaży w celu skontrolowania zgodności prowadzonej ewidencji księgowej z asortymentem i liczbą towarów. Efektem tych działań było zamknięcie punktów z dopalaczami na czas kontroli fiskusa.

 

Wykryte nieprawidłowości nie były znaczące, co potwierdzają nadkładane na handlarzy kary. We wszystkich przypadkach ujawnienia błędów kończyło się na wystawieniu mandatu. Jego wysokość zależała od wykrytych uchybień. Kwoty mandatów wahały się od 100 zł do 400 zł, a niekiedy wymierzano maksymalną karę, czyli 2634 zł. Takie wnioski płyną z sondy, którą „DGP” przeprowadził w izbach skarbowych i urzędach kontroli skarbowej (UKS).

 

Akcje związane z kontrolami podatkowymi i skarbowymi w sklepach z dopalaczami były prowadzone cztery razy w ciągu ostatnich dwóch lat. Były to akcje ogólnopolskie. Urzędnicy wskazywali na rosnącą w zaskakującym tempie liczbę tych obiektów.

 

Ewa Matyszewska

 

Ile wyniosła najwyższa kwota obrotów wykazanych spośród skontrolowanych podmiotów np.  przez małopolskie urzędy skarbowe, a ile najniższa ? Jaka była procedura przeprowadzanych kontroli ? Kto wspomagał inspektorów podczas kontroli? Jakie inne służby przeprowadzały kontrole w sklepach z dopalaczami ? Jakie błędy i nieprawidłowości stwierdzono w wyniku przeprowadzonych czynności kontrolnych ?

 

 

Więcej: Dziennik Gazeta Prawna 5.11.2010 (216) – str.B2

Wróć