Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Katowic skontrolowali ciężarówki. W wyniku kontroli paliwa okazało się, że jeździły na oleju opałowym.

Mundurowi ze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach prowadzili kontrole pojazdów na autostradzie A1, w okolicach węzła Woźniki. W wyniku kontroli paliwa okazało się, że w bakach pięciu ciężarówek znajdował się olej opałowy. Funkcjonariusze przeprowadzili tzw. próbę kwasową - pobrany płyn zabarwił się na malinowy odcień. Zgodnie z przepisami, olej ten powinien być wykorzystywany zgodnie z jego przeznaczeniem, czyli do celów grzewczych. Skontrolowane ciężarówki należały do łódzkiego przedsiębiorcy.

Olej opałowy używany do celów opałowych opodatkowany jest niższą stawką akcyzy niż olej przeznaczony do celów napędowych. Używanie oleju opałowego, jako napędowego to zmiana przeznaczenia wyrobu akcyzowego. Zgodnie ze kodeksem karnym skarbowym zmiana przeznaczenia oleju opałowego stanowi wykroczenie, bądź przestępstwo skarbowe. Osoby, które leją olej opałowy do baków swoich samochodów, czy maszyn łamią przepisy i narażają się na wysokie kary finansowe.

W tej sprawie mundurowi wstępnie ustalili, że za ten nielegalny proceder odpowiedzialna jest osoba organizująca transport w łódzkiej firmie. Postepowanie w tej sprawie poprowadzą funkcjonariusze z Delegatury Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Częstochowie.

Używanie oleju opałowego do napędu samochodów to nie tylko konsekwencje prawne. Olej opałowy na tyle różni się od napędowego, że nie powinien być stosowany do napędu samochodów. Podstawowe różnice w składzie tych paliw to większa zawartość siarki, mniejsza liczba cetanowa i większa gęstość oleju opałowego. Istotne znaczenie mają również właściwości smarne, których olej opałowy nie spełnia.