Rosneft przejmie od PdVSA udziały w rafineriach Gelsenkirchen, MiRO, Bayernoil i Schwedt. Ta ostatnia leży niedaleko Szczecina i sporą część produkcji kieruje do Polski. Transakcja ta jest więc wyzwaniem dla Orlenu w Polsce północno-zachodniej i w Niemczech.

Rosneft, największy państwowy koncern naftowy Rosji, za 1,6 mld dol. odkupi od wenezuelskiego PdVSA połowę akcji spółki Ruhr Oel, której rafinerie Gelsenkirchen, MiRO, Bayernoil i Schwedt wytwarzają 20 proc. niemieckich paliw. Ta ostatnia leży niedaleko Szczecina i sporą część produkcji kieruje do Polski. Inwestycja Rosneftu jest więc wyzwaniem dla Orlenu w Polsce północno-zachodniej i w Niemczech. Jednak jak skomentowało "Gazecie Wyborczej" biuro prasowe polskiego koncernu: "Zmiany właścicielskie nie powinny mieć większego wpływu na sytuację rynkową w bliskiej perspektywie". Eksport paliw z Niemiec do Polski jest bowiem już tak duży, że jego zwiększenie wymaga rozbudowy terminali kolejowych.
Poza PdVSA pozostała część akcji spółki Ruhr Oel należy do koncernu BP, który ma prawo pierwokupu akcji od Wenezueli. Ale BP obecnie nie stać na taki wydatek, bo musi skupić się  na likwidacji szkód ekologicznych po kwietniowej katastrofie swej platformy w Zatoce Meksykańskiej.
Jak podaje dziennik "Kommiersant" latem BP wstępnie zgodziło się, by Rosnieft zastąpił PdVSA, w zamian za dopuszczenie do złóż ropy w rosyjskiej Arktyce. W środę, 13października br. rząd Rosji dał koncernowi Rosnieft arktyczne złoża.