Wiadomości

Rozpoczęło się układanie gazociągu Baltic Pipe na Morzu Bałtyckim


Prace na morzu wystartowały 27 czerwca. 275 kilometrów rur połączy wybrzeża Danii i Polski. Za rok  ma nimi popłynąć do Polski norweski gaz.

Układanie rozpoczęło się w miejscu znajdującym się niedaleko połowy trasy całego gazociągu podmorskiego, tj. na wodach duńskich, w pobliżu wyspy Bornholm. Castorone  -  jeden ze statków morskich odpowiedzialnych za ułożenie gazociągu podmorskiego - sukcesywnie będzie przesuwał się wzdłuż trasy gazociągu, w kierunku północno-zachodnim. 

Gazociąg podmorski Baltic Pipe będzie układany przez trzy pływające jednostki montażowe: Castorone, Castoro Sei oraz Castoro 10. Castorone jest największym statkiem zaangażowanym w budowę gazociągu podmorskiego na Morzu Bałtyckim. Korzysta z systemu dynamicznego pozycjonowania, dzięki czemu możliwe jest manewrowanie nim z dużą dokładnością. Ma ponad 300 metrów długości i prawie 40 metrów szerokości, a na pokład może zabrać nawet 700 osób. Dysponuje też lądowiskiem dla śmigłowców oraz kilkoma stanowiskami do spawania poszczególnych odcinków rur i łączenia ich w docelowy gazociąg. Zespawany gazociąg opuszczany jest z użyciem specjalnej rampy znajdującej się na rufie statku. Składa się ona z trzech części, które poprzez regulację nachylenia pozwalają na instalację rurociągu na różnych głębokościach.

Kolejne dwa statki Castoro Sei oraz Castoro 10 stacjonują obecnie w Rotterdamie i są przygotowywane do włączenia się w układanie gazociągu Baltic Pipe.

Poza Castorone na Morzu Bałtyckim znajdują się też inne statki zaangażowane w prace podmorskie w ramach projektu. Zajmują się one m.in. dostawami rur, pomiarami, pogłębianiem dna, tworzeniem usypów skalnych czy też przygotowywaniem miejsc skrzyżowań z infrastrukturą stron trzecich znajdującą się na trasie gazociągu.

Układanie prawie 275-kilometrowego gazociągu podmorskiego będzie trwało kilka najbliższych miesięcy. 

Źródło: Baltic Pipe Project, fot.: baltic-pipe.eu

Wróć