Wiadomości

Shell oskarżony o fałszerstwa

Amnesty International i Friends of the Earth International twierdzą, że koncern Shell wykorzystał dyskredytujące i wprowadzające w błąd informacje, które winą za większość wycieków ropy w Delcie Nigru obarczają miejscowych rebeliantów.

W połowie lat 90. XX w. Shell przyznał, że większość skażenia ropą w Delcie Nigru powstało z jego winy. Teraz winą za większość problemu obarcza społeczności lokalne i przestępców, twierdząc, że 98 proc. wycieków powstało w wyniku ich sabotażu. W 2009 r. koncern został zmuszony do poprawienia fałszywych informacji: po wielokrotnych wypowiedziach, że 85 proc wycieków ropy w 2008 r. zostało spowodowanych przez sabotaż, ogłosił w końcu, że liczba ta jest bliższa 50 proc. – Dane Shella są całkowicie niewiarygodne – powiedziała Audrey Gaughran z Amnesty International. – Regularnie monitorujemy wycieki i nasze obserwacje często stoją w sprzeczności z informacjami przedstawianymi przez Shell. Różne badania wskazują na to, że głównym winowajcą są korporacje naftowe, przede wszystkim Shell. Powinien wziąć na siebie odpowiedzialność i posprzątać bałagan, który narobił w naszym kraju – mówi Nnimmo Bassey, Dyrektor Friends of the Earth Nigeria i przewodniczący zarządu Friends of the Earth International. Według prawa nigeryjskiego, jeśli wyciek zostanie zaklasyfikowany jako wynik sabotażu, Shell nie jest zobowiązany do wypłaty kompensaty za szkody wyrządzone ludziom i ich dobytkowi.

Wróć