Auto i Myjnia

Niespodziewany spadek importu diesla


W pierwszym półroczu 2018 roku mieliśmy do czynienia z dość zaskakującym spadkiem importu podstawowych gatunków paliw do Polski, przede wszystkim oleju napędowego. Nie jest to jednak odwrócenie dotychczasowego trendu, a raczej korekta, wynikająca głównie ze zdarzeń jednorazowych -- informuje spółka Onico, wystawca XXV Międzynarodowych Targów STACJA PALIW.

Od 2016 roku, czyli od wejścia w życie tzw. pakietu paliwowego, który znacząco ograniczył "szarą strefę" na rynku paliw, zużycie paliw na krajowym rynku systematycznie rosło, a dynamika tego wzrostu była nawet dwucyfrowa. W pierwszej połowie obecnego roku wzrost nie był już tak spektakularny, ale nadal wynosił około 4 proc., czyli odpowiadał z grubsza dynamice wzrostu krajowego PKB.

Skąd się wzięły tak gwałtowne zmiany w strukturze dostaw paliw na polski rynek? Odpowiedź wydaje się relatywnie prosta. W pierwszej połowie 2017 roku obie krajowe rafinerie prowadziły prace utrzymaniowe swoich kluczowych instalacji, w tym rafineria w Gdańsku przez sześć tygodni była w ogóle wyłączona z eksploatacji, ze względu na odbywający się co cztery lata kompleksowy postój remontowy. W efekcie, żeby zrekompensować ubytek paliw produkowanych na miejscu, oba krajowe koncerny musiały sprowadzić znaczące ilości gotowych paliw z zagranicy. Były to wolumeny, których w tym roku nie było już potrzeby importować, bo za równo w Płocku, jak i w Gdańsku instalacje produkcyjne pracowały pełną parą. 

Większość ekspertów jest jednak zgodna: krajowe zużycie paliw w kolejnych latach, o ile nie nastąpi jakiś kryzys, powinno nadal rosnąć. A przy krajowych rafineriach pracujących na niemal 100 proc. mocy, jedynym źródłem, zdolnym zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie konsumentów, będzie import. Zatem mimo drastycznego spadku zagranicznej sprzedaży paliw w pierwszych sześciu miesiącach 2018 roku, w średnim i dłuższym okresie nie ma w zasadzie alternatywy dla systematycznego umacniania się pozycji importerów na rynku.

Źródło: Onico (op.pb)

Wróć