Wiadomości

Nord Stream uzyskał ostatnią zgodę

W piątek 12 lutego br. fińska Agencja Administracyjna południowej Finlandii wydała zgodę na budowę nitki Nord Stream na wodach fińskiej wyłącznej strefy ekonomicznej. Tym samym konsorcjum budujące podmorski gazociąg z Wyborga do Greifswaldu uzyskało ostatni dokument niezbędny do rozpoczęcia prac.

Była to druga niezbędna zgoda władz fińskich – pierwsza została wydana kilka miesięcy temu. Zezwolenie jest opatrzone kilkoma warunkami, m.in.: jednostki układające gazociąg nie mogą kotwiczyć (co ma zapobiec uwalnianiu szkodliwych substancji z osadów), co roku konsorcjum będzie wnosiło opłatę przeznaczoną na zapobieganie uszkodzeniom sprzętu połowowego, wymagany jest także szczegółowy monitoring przyrodniczy.
Jak donosi „Nasz Dziennik”, w tym samym czasie do niemieckiego Federalnego Urzędu Żeglugi i Hydrografii (BSH) w Hamburgu trafiły z Polski dwie skargi na jego decyzję w sprawie budowy części gazociągu w niemieckiej strefie ekonomicznej Bałtyku. Jedną wniósł Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA, drugą Urząd Morski w Szczecinie. Obie instytucje zapowiadają w nich wniesienie konkretnych zastrzeżeń do zgody wydanej przez BSH. Argumentują, że niewkopana w dno rura utrudni rozwój portów. Wcześniej do Wyższego Sądu Administracyjnego w Greifswaldzie (Meklemburgia-Pomorze Przednie) decyzję zaskarżyły także organizacje ekologiczne.
Ze skargami tymi strona polska zdążyła w ostatniej chwili, ponieważ według Kathleen Retzlaff z działu Regulacja Morska BSH w Hamburgu, skoro miesiąc wcześniej Polsce przekazano informację o wydanej zgodzie, termin ich zaskarżenia upływał 14 lutego 2010 r. Steffen Ebert, rzecznik prasowy koncernu Nord Stream, przyznał, że wie o tych zażaleniach, ale obecnie nie mają one mocy prawnej, aby wstrzymać budowę nitki gazociągu.
 Piątkowa decyzja Finów oznacza, że zakończył się proces zbierania zezwoleń od państw, przez których wody terytorialne ma przebiegać podmorska magistrala z gazem. Wcześniej uczyniły to Szwecja, Dania, Niemcy i Rosja. Oznacza to, że budowa Gazociągu Północnego ruszy w kwietniu tego roku. Mają go tworzyć dwie nitki położone na dnie Bałtyku o długości 1220 km i przepustowości po 27,5 mld m3 gazu rocznie. Koszt projektu jest szacowany na prawie 7,5 mld EUR. Akcjonariuszami Nord Stream są: rosyjski Gazprom (51 proc.), niemieckie E.ON-Ruhrgas i BASF-Wintershall (po 20 proc.) oraz holenderski Gasunie (9 proc.).
W czwartek premier Rosji Władimir Putin, przyjmując w swojej rezydencji w Nowo-Ogariowie k. Moskwy prezesa holenderskiego koncernu gazowego Gasunie Marcela Kramera, poinformował, że budowa  magistrali Nord Stream zakończy się w maju 2011 r., a już we wrześniu popłynie nią gaz. Dotychczas zakładano, że pierwsza nitka zostanie oddana do użytku w końcu 2011 r., a druga – w 2012 roku.
(op. zp)


źródło: portalmorski.pl, Nasz Dziennik, wnp.pl

Wróć