Działania Izby
Sprzeciw zakazowi sprzedaży alkoholu na stacjach paliw i dyskryminacji stacji

Warszawa, 27 października 2025
Branża paliwowa przeciw dyskryminującemu zakazowi sprzedaży alkoholu na stacjach
Polska Izba Paliw Płynnych i cała branża paliwowa stanowczo sprzeciwiają się propozycjom rządu i grup parlamentarzystów, przewidującym wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu wyłącznie na stacjach paliw. Proponowane regulacje - aż trzy!!! projekty ustaw z koalicji rządzącej– zdaniem przedstawicieli sektora – będą nieskuteczne w walce z nadużywaniem alkoholu i poprawą bezpieczeństwa na drogach, a przy tym rażąco dyskryminujące wobec jednej grupy przedsiębiorców. Polska Izba Paliw Płynnych (PIPP) podkreśla, że taki zakaz nie rozwiąże problemu pijanych kierowców ani nie ograniczy dostępności alkoholu, natomiast uderzy w legalnie działające stacje paliw, w dużej liczbie należące do małych i średnich polskich firm działających pod własnym logo i we współpracy franczyzowej oraz ich klientów. Branża wskazuje na brak konstytucyjnego i merytorycznego uzasadnienia dla takiej regulacji, podkreślając jej sprzeczność z zasadami równości i wolności działalności gospodarczej. Zamiast wprowadzania selektywnej prohibicji, sektor paliwowy proponuje sprawdzone rozwiązania: intensywniejsze kontrole trzeźwości kierowców i edukację publiczną. Przedstawiciele branży deklarują jednocześnie otwartość na dialog i współpracę we wypracowaniu skutecznych, sprawiedliwych środków poprawy bezpieczeństwa
na drogach.
Zakaz nie rozwiąże problemu – znikomy wpływ na dostępność i bezpieczeństwo
Projektowana prohibicja na stacjach paliw nie doprowadzi do realnego zmniejszenia spożycia alkoholu ani liczby nietrzeźwych kierowców. Stacje paliw stanowią jedynie niewiele ponad 4% wszystkich punktów sprzedaży alkoholu w Polsce (niewiele ponad 5 tys. stacji z ok. 120 tys. wszystkich punktów handlowych sprzedających alkohol.), i 195 tys. wydanych wszystkich pozwoleń, a zatem po wprowadzeniu zakazu konsumenci wciąż będą mogli nabyć alkohol w blisko 115 tys. innych miejsc. W praktyce klienci, w tym kierowcy, i tak kupią alkohol w innych placówkach handlowych. Tak wybiórcza regulacja nie wpłynie na ograniczenie fizycznej dostępności alkoholu: osoba, która nie kupi alkoholu na stacji, kupi go w pobliskim całodobowym sklepie – „po drugiej stronie ulicy”.
Należy także odrzucić argument, że zakaz na stacjach jest potrzebny, bo kierowcy kupują tam alkohol przed jazdą. Projekt wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw pomija fakt, że często w bezpośrednim sąsiedztwie stacji funkcjonują inne sklepy spożywcze lub punkty gastronomiczne. W efekcie spadek sprzedaży na stacjach paliw oznaczać będzie wzrost obrotów w pobliskich sklepach, co stanowi jedynie pozorną ochronę wyższych wartości i rodzi pytania o faktyczne podstawy takich inicjatyw.
Dyskryminacja i wątpliwości prawne – naruszenie konstytucji i prawa UE
Przedstawiciele branży paliwowej wskazują, że propozycje zakazu sprzedaży na stacjach paliw rażąco naruszają konstytucyjne zasady równości i wolności działalności gospodarczej. Wprowadzenie zakazu wyłącznie wobec stacji paliw, z pominięciem innych podmiotów handlujących alkoholem, to przejaw niedopuszczalnej dyskryminacji na gruncie prawa – zarówno krajowego, jak i unijnego. Konstytucja RP gwarantuje równość wszystkich obywateli i podmiotów wobec prawa (art. 32) oraz wolność działalności gospodarczej (art. 20 i 22). Nie można różnicować sytuacji prawnej podmiotów znajdujących się w takiej samej faktycznej sytuacji – a takimi są stacje paliw i inne sklepy sprzedające alkohol. Tymczasem propozycje zakładają ograniczenie swobody działalności tylko jednej, arbitralnie wybranej grupy przedsiębiorców, co stanowi zaprzeczenie fundamentalnych zasad demokratycznego państwa prawnego. Taki wybiórczy przepis także wprost ingeruje w sferę wolnej konkurencji, naruszając konstytucyjnie chronione wartości społecznej gospodarki rynkowej.
Co istotne, takie ograniczenie prawne, które można tak łatwo obejść, nie spełnia wymogu proporcjonalności – nakłada bowiem na wybraną grupę przedsiębiorców bardzo dotkliwą restrykcję, nie osiągając przy tym żadnej istotnej korzyści publicznej. Zasada proporcjonalności wymaga, aby ewentualne ograniczenia praw były współmierne do zamierzonego celu.
Propozycje zakazów sprzedaży dotyczących tylko stacji paliw budzą również zastrzeżenia na gruncie prawa Unii Europejskiej. Zakaz taki może być potraktowany jako naruszenie zasady równego traktowania i swobody przedsiębiorczości w UE, a nawet jako niedozwolona pomoc publiczna faworyzująca inne podmioty handlujące alkoholem. Prawo unijne wymaga, by wszelkie krajowe ograniczenia były stosowane niedyskryminacyjnie oraz proporcjonalnie do celu – czego omawiany zakaz nie spełnia. W skrajnym scenariuszu Polska naraża się na postępowania odszkodowawcze i kary ze strony instytucji unijnych, jeśli wprowadzi regulacje sprzeczne z traktatowymi zasadami.
Negatywne skutki gospodarcze dla stacji i konsumentów
Ekonomiczne konsekwencje proponowanej prohibicji odczują zarówno przedsiębiorcy paliwowi, jak i konsumenci. Choć sprzedaż alkoholu stanowi statystycznie niewielki ułamek obrotu stacji (ok. 2–3% wartości rynku alkoholi), to jej znaczenie dla rentowności poszczególnych obiektów jest już nieproporcjonalnie duże. Zwłaszcza mniejsze, niezależne stacje w dużej mierze polegają na sprzedaży pozapaliwowej – marże na paliwach są bowiem znikome, często graniczne dla opłacalności biznesu. Według szacunków branżowych, wprowadzenie bezwzględnego zakazu sprzedaży alkoholu może istotnie obniżyć rentowność stacji paliw, szczególnie tych z sektora MŚP.
W dłuższej perspektywie ograniczenie przychodów pozapaliwowych może prowadzić do pogorszenia kondycji finansowej części stacji, a nawet ich likwidacji. To z kolei grozi zmniejszeniem konkurencji na rynku paliw oraz dostępności usług dla kierowców, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Należy zauważyć, że wiele stacji w małych miastach i na wsiach to często jedyne całodobowe punkty handlowe, zapewniające lokalnej społeczności dostęp nie tylko do paliwa, ale i podstawowych artykułów. Ich zamknięcie lub skrócenie czasu pracy byłoby niekorzystne społecznie, a projekt ustawy nie oferuje żadnej analizy wpływu w tym zakresie. Konsumenci paliw będą zmuszeni pojechać po paliwo
do innych obiektów stacji paliw, kilka – kilkadziesiąt kilometrów dalej.
Izba Paliw zwraca uwagę, że ocena skutków regulacji (OSR) dołączona do przedstawianych propozycji nie zawiera rzetelnych danych ani analiz wpływu proponowanych zmian na sektor stacji paliw. Brakuje oceny skutków dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz dla finansów publicznych, co jest poważnym mankamentem projektu. Również w części uzasadnienia projektu dotyczącej stacji paliw nie przedstawiono merytorycznych argumentów potwierdzających konieczność tak radykalnego ograniczenia. W przeciwieństwie do np. zakładów leczniczych (gdzie wskazano rolę w systemie ochrony zdrowia), przy stacjach paliw nie podano żadnego konkretnego powodu wprowadzenia zakazu. Taki brak uzasadnienia oraz pominięcie twardych danych stoi w sprzeczności z zasadami poprawnej legislacji.
Społeczne i praktyczne aspekty
Zaznaczyć należy, że stacje paliw należą do stosunkowo dobrze kontrolowanych miejsc sprzedaży. Każda stacja wyposażona jest w system monitoringu wizyjnego, a zdecydowana większość klientów to osoby dorosłe. Ryzyko sprzedaży alkoholu nieletnim na stacji jest zatem minimalne, zwłaszcza w porównaniu z innymi punktami, gdzie nadzór bywa słabszy. Przeniesienie sprzedaży z kontrolowanych stacji do mniej nadzorowanych sklepów może wręcz zwiększyć ryzyko niepożądanych zjawisk, takich jak łatwiejszy dostęp nieletnich do alkoholu. Argumentacja, że stacje paliw należy zrównywać z np. sklepikami szkolnymi czy kantynami pracowniczymi (gdzie obowiązują zakazy sprzedaży alkoholu), jest chybiona.
Lepsze rozwiązania: kontrole trzeźwości i edukacja zamiast prohibicji
Branża paliwowa deklaruje pełne poparcie dla idei ograniczania negatywnych skutków alkoholizmu i poprawy bezpieczeństwa drogowego, jednak podkreśla, że osiągniecie tych celów wymaga działań realnie skutecznych, a nie jedynie symbolicznych. Zamiast dyskryminującego zakazu sprzedaży na stacjach, postulowane są alternatywne rozwiązania, które rzeczywiście uderzą w problem pijanych kierowców. Najważniejszym z nich jest intensyfikacja kontroli trzeźwości na drogach – doświadczenia międzynarodowe i krajowe pokazują, że zwiększenie częstotliwości i nieuchronności kontroli policyjnych znacząco zniechęca kierowców do wsiadania za kółko po alkoholu. Drugim filarem powinna być szeroko zakrojona edukacja publiczna.
Branża paliwowa wskazuje, że polityka państwa w zakresie walki z alkoholizmem powinna opierać się na sprawdzonych metodach i solidnych analizach, a nie na doraźnych pomysłach wynikających z chwilowego zainteresowania medialnego. Zamiast jednostronnie obarczać winą jedną grupę sprzedawców, należy spojrzeć na problem szerzej – uwzględniając edukację, kontrolę, leczenie uzależnień i odpowiedzialność wszystkich uczestników ruchu drogowego. Takie podejście zagwarantuje realną poprawę bezpieczeństwa, bez naruszania podstawowych zasad prawa i wolności gospodarczej. branża paliwowa postuluje podniesienie realnego poziomu kontroli – np. poprzez częstsze policyjne kontrole trzeźwości kierowców – zamiast sięgać po środki, które tylko pozornie mają rozwiązać problem.
Otwartość na dialog i wspólne rozwiązania
Mając na uwadze powagę problemu nadużywania alkoholu w Polsce, sektor paliwowy deklaruje gotowość do współpracy z rządem i innymi interesariuszami w wypracowaniu efektywnych rozwiązań. Branża paliwowa pozostaje otwarta na dyskusję i wspólne działania, które będą zarówno skuteczne, jak i sprawiedliwe. Przedsiębiorcy z PIPP podkreślają, że ich celem nie jest kwestionowanie potrzeby walki z alkoholizmem – przeciwnie, popierają wszelkie rozsądne inicjatywy służące wychowaniu w trzeźwości i poprawie bezpieczeństwa. Nie godzą się jednak na regulacje o charakterze dyskryminującym i pozornym, które nie rozwiązują problemu, a jedynie szkodzą uczciwym przedsiębiorcom oraz konsumentom.
W imieniu przedsiębiorców
Halina Pupacz
Prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych