Na nowojorskiej giełdzie o godz. 7.00 w notowaniach spot baryłka WTI osiągnęła 75,90 USD (-1,15%). To m.in. efekt zapowiedzi ponownego uruchomienia ropociągu na granicy USA–Kanada. Energy Information Administration ogłosiła wprawdzie wczoraj spadek zapasów ropy, ale mimo dobrych wyników gospodarki na rynku panuje nadpodaż.

Na Morzu Norweskim produkcja ropy osiągnęła najniższy wynik od 3 lat - w sierpniu br. spadła do 417 tys. b/d. Relatywnie niski jest też stan zapasów. Jednak notowania baryłki Brent również spadają - o godz. 7.50 do 79,1 USD (-0,56%). Taki sam spadek dotyczy ropy Ural: 78,35  USD (-0,56%). Rosja również musi zmagać się z problemem nadpodaży, skoro minister finansów Federacji Rosyjskiej Aleksander Sakowicz zapowiedział kolejną zmianę ceł na eksportowy surowiec - po podwyżce z początku września br. w październiku mają spaść o 2,6%  do 266,50 USD/t. Podobnie stanie się z cłem na ropę wschodniosyberyjską - zostanie zmniejszone z 87 do 82,17 USD/t.

W górę idą jedynie najtańsze Dubai 1M: 76,52 USD (+0,07%) i Oman 1M: 74,99 USD (0,08%).

Obie polskie rafinerie również korygują cenniki. W tym tygodniu PKN Orlen obniżył ceny za Pb95, ON, B100 i Pb98 (w zł/t netto) odpowiednio: -29, -10, -10, -25; a Grupa Lotos: -29, -10, -10, -25.

Od początku roku wartości te kształtują się następująco:

PKN: +184, +204; +4, +215;

GL: +174, +122, +19, +203.

Średnie ceny hurtowe dla Orlenu to zatem w tym miesiącu: 3 495; 3 324; 3 024; 3 647 zł/t

(wobec średniej III kw.: 3 517; 3 317; 2 998; 3 640 i średniej roku: 3 508; 3 256; 2 882; 3 629 zł/t),

zaś w wypadku Lotosu: 3 495; 3 324; 3 024; 3 647 zł/t

(wobec średniej III kw.: 3 517; 3 317; 2 998; 3 640 i średniej roku: 3 508; 3 256; 2 882; 3 629 zł/t).